Wydawca treści
Od II wojny do czasów nam współczesnych
Okres okupacji nie przyniósł lasom pałuckim większych strat. Wszak Niemcy uważali te tereny za swoje i nie traktowali lasów tak rabunkowo, jak to miało miejsce w centralnych i wschodnich dzielnicach Polski. Tragiczne były natomiast losy wielu leśników. Egzekucje, aresztowania, wysiedlania i degradacje nie ominęły licznych rodzin. Niektórzy jednak przetrwali w patriotycznej postawie i nazwiska ich głoszą dziś chwałę polskiego ruchu oporu w tutejszym regionie. Miedzy innymi należy do nich rodzina Ostojskich z Henrykiem (1894-1987) leśniczym z Głęboczka na czele. Jako szef wywiadu i kontrwywiadu Samodzielnego Oddziału Armii Krajowej obwodu "Pałuki 315", Henryk Ostojski -pseudonim "Borsuk" wniósł nieocenione zasługi dla swej organizacji bojowej i społeczeństwa. Będąc czynnym zawodowo leśnikiem miał dostęp do wielu informacji, które przekazywane były na wyższe szczeble i wykorzystywane w walce z okupantem. Dysponował ponadto lokalem konspiracyjnym, gdzie znajdowali schronienie ścigani przez wroga Polacy. Między innymi przebywali tam księża udzielający ludziom skrycie posług duszpasterskich.
Pamięci bohaterów Armii Krajowej oddziału "Pałuki 315" poświęcony został 17 września 1994 roku ufundowany przez społeczeństwo kamienny pomnik z tablicą przed budynkiem nadleśnictwa. Corocznie 17 września odbywają się tam okolicznościowe obchody i spotkania kombatantów z młodzieżą.