Nadleśniczy Marek Malak postanowił nadać temu uroczysty charakter, zaproponował spotkanie towarzyskie, symboliczny poczęstunek. Były kwiaty, upominki, życzenia. Każdy starał się dać coś od siebie, choćby dobre słowo. Pani Teresa wzruszona nagromadzeniem ciepłych uczuć dała namówić się na refleksje, opowieść, jak to wszystko się zaczęło. Im wspomnienia bardziej osobiste, sięgające trudnych początków, tym były ciekawsze. Niewielu długoletnich pracowników mogło dotrzymać Jej kroku, wśród uczestników z siwym włosem widać było wyraźne ożywienie i poruszenie.

Pani Teresie było tym łatwiej, że mogła zaprezentować zebranym historyczne fotki z lat 80. i 90. ub wieku, które wyszukała wśród własnych szpargałów. Najbardziej zainteresowały nas zdjęcia grupowe ze wspólnych wycieczek i spotkań załogi. Żartów i uśmiechów nie było końca, najczęściej powodem była zmiana wizerunku, ubrania na przestrzeni kilkudziesięciu lat. U wielu łza zakręciła się w oku, czy ten wysoki dżentelmen z niebieskimi oczami, to naprawdę ja? Czy ta pani w kolorowej garsonce, kreacji z epoki, to na pewno p. Krysia? W takich chwilach doceniamy ciągłość kroniki towarzyskiej, dokumentowanie najważniejszych wydarzeń, zachowanie zdjęć i pamiątek. Dzięki Pani Teresie wspomnień czar nie miał końca, a poczucie upływającego czasu nie było takie straszne.

Początki nie były łatwe …

Pani Teresa Szymczak ur. w Niestronnie na Pałukach, po ukończeniu szkoły podstawowej zdobyła wykształcenie zawodowe i profesję. Pierwszą pracę podjęła w latach 1973 - 1987 zgodnie z wyuczoną specjalnością w Mogilnie. W niełatwych czasach dała się poznać jako aktywny pracownik, pełna pomysłów, praktycznej zaradności w okresie towarowych niedoborów. Jednak problemy organizacyjne pierwszej firmy nie pozwoliły na kontynuowanie kariery, zmuszona była poszukać zajęcia zgodnego ze swymi ambicjami. Przy mężu leśniku, któremu od lat dotrzymuje kroku, czuła zamiłowanie do przyrody, co zadecydowało o wyborach życiowych.

Przedtem jednak znajduje czas na kilkuletni urlop i urodzenie trójki dzieci. Poświęciła się obowiązkom macierzyńskim, nie tracąc kontaktu z zakładem wychowała dwóch synów   i córkę. Oboje rodzice są z nich bardzo dumni, inwestycja się opłaciła, dzieci odebrały staranne wychowanie i wyższe wykształcenie. 

Sylwetka pracownika w skrócie …

Pani T. Szymczak na stałe związała swój los z Nadleśnictwem Gołąbki od dnia 26 lipca 1989 roku. Szybko zdobyła zaufanie przełożonych, którzy powierzyli jej odpowiedzialność majątkową za gospodarkę materiałową. Współpracowników zjednała skrupulatnością w operowaniu zasobami i rzetelnością w prowadzeniu ewidencji. Daje się poznać jako osoba odpowiedzialna za powierzony majątek, wykazując przy tym inicjatywę. Awansuje na stanowisko starszego referenta ds. administracyjnych.

Aktywność drugą naturą Pani Teresy …

Od 28 lat jest niezastąpiona w zakresie wielu zagadnień administracyjnych. Szefowie powierzają jej odpowiedzialne prace archiwalne, gospodarkę mieszkaniową, ewidencję gruntów ekonomicznych i sprawy podatkowe. Opanowała obsługę komputera i programów użytkowych, pośród nich najważniejszy - system informatyczny Lasów Państwowych. Pani T. Szymczak była wyczulona na potrzeby socjalne załogi, uczestniczyła w dystrybucji środków ochrony i technicznego zaopatrzenia. Posiada cechy o charakterze społecznym, związane z właściwymi relacjami, nakierowane na konstruktywną współpracę. Także naturalną umiejętność zarządzania pracą innych oraz przekonywania do swoich pomysłów. Sumienna, wytrwała i zdyscyplinowana, potrafiła współpracować ze wszystkimi, co w firmie zdominowanej przez mężczyzn ma duże znaczenie. 

W miejscu zamieszkania jest otwarta na sąsiedzką współpracę, angażuje się społecznie, bierze czynny udział w działaniach na rzecz mieszkańców. Udziela osobistej pomocy i wsparcia wielu inicjatywom budującym życie kulturalne i oświatowe. Chętnie bierze udział w akcjach charytatywnych, wspiera potrzebujących. Sąsiedzi wiedzą, że zawsze można na nią liczyć.

Trudno będzie zastąpić Panią Teresę …

W zakładzie pracy była motorem przedsięwzięć integrujących załogę, pomagała organizować uroczystości, wycieczki i spotkania. Umie przewidywać potrzeby pracowników, przezornie podejmowała niezbędne działania  logistyczne. Całe swe dorosłe życie i serce oddała leśnictwu, karierę zawodową związała z firmą, która w 2017 roku obchodzi 221. lecie swych początków. Doniosłość tego jubileuszu jest zbudowana osobistym wkładem wielu długoletnich pracowników, wśród nich Pani Teresy Szymczak. Mimo odejścia na emeryturę, do końca czuła się potrzebna, na miarę swego doświadczenia zawodowego. Z wdzięcznością zapamiętamy Jej skromną postać i wielkie serce, które ofiarowała pałuckim lasom. Oddaniem dla Lasów Państwowych i swej małej ojczyzny zapracowała na niejedno wyróżnienie … 

JP