Początek dał Nadleśniczy Marek Malak …

Nadleśniczy powitał zebranych i zaprosił do przygotowanych materiałów. Następnie pracownicy Nadleśnictwa zaprezentowali analizę szkodnictwa leśnego oraz zagrożenia pożarowego lasów za 2017 rok. W ubr na terenie N. Gołąbki szczęśliwie nie odnotowaliśmy żadnego pożaru. Analiza na tle pozostałych jednostek RDLP w Toruniu za poprzednie okresy wypada również korzystnie. Do ciekawszych danych należała informacja o statystyce wykrywania i zgłaszania pożarów. Liczba zdarzeń wskazuje na kumulację największego zagrożenia w okresie wiosny (suche trawy) i lata (upały). W szerszej skali rośnie odsetek zgłoszeń przez patrole i osoby postronne, dopiero na drugim miejscu pożary wykrywane są z wieży obserwacyjnej. Doświadczenie uczy, że penetrowanie przez okolicznych mieszkańców, wykorzystywanie lasu w celach turystycznych i rekreacyjnych, patrolowanie, daje większą szansę na wykrycie pożaru w zarodku, niż jest to w stanie uczynić obserwator z jednej wieży.

Analiza ochrony ppoż ….

Referujący zagadnienie specjalista Służby Leśnej - Adam Hutek przedstawił statystykę liczby pożarów w dłuższym okresie czasu. W ciągu okresu 1989 – 2016 miało miejsce od 1 do 12 pożarów rocznie, najwięcej w 2003 roku. Ich powierzchnia nie przekraczała 2 ha, wyjątek stanowi 8 pożarów w 1998 roku, kiedy to spaliło się prawie 5 ha młodego lasu. Największą palność stwierdzono w miesiącach maj i lipiec – prawie 40% zdarzeń. Pośród leśnictw najbardziej zagrożone są leśnictwa Mięcierzyn, Smolary i Szczepanowo. To akurat jest uzasadnione podmiejskim charakterem niektórych kompleksów, dużym udziałem drzewostanów iglastych. Następnie nasz specjalista przypomniał przedsięwzięcia z zakresu ochrony ppoż. obszarów leśnych wykonane w poprzednim okresie.

W 2017 roku nie doszło do realizacji zaplanowanych zadań o podobnym charakterze. Nawałnica z sierpnia ubr zaskoczyła wszystkich, priorytetem było przystąpienie do inwentaryzacji szkód, uporządkowania dróg pożarowych, zabezpieczenie mienia na ogromnej powierzchni. Wraz ze wzrostem masy powalonego drewna, liczby połamanych i pochylonych drzew, pojawiły się nowe zagrożenia. Pogorszyła się również potencjalna odporność lasów na zaprószenie ognia, gdyż w większości powalone zostały sosny. Nadleśniczy zmuszony był wprowadzić zakaz wstępu do lasu na obszarze całej jednostki. Dzięki temu uniknęliśmy zbędnych zagrożeń, przypadkowej penetracji. A. Hutek w swym wystąpieniu omówił również przygotowania do bieżącego sezonu. Nadleśnictwo utrzymuje w gotowości 18 punktów czerpania wody, drogi pożarowe, w tym 15 naturalnych zbiorników i cieków wodnych. Dysponujemy zmodernizowanym lądowiskiem polowym Annowo dla samolotów wykonujących loty patrolowe i zabiegi agrolotnicze. W terenie znajdują się bazy z podręcznym sprzętem gaśniczym. Podał zasady organizacji dyżurów Punktu Alarmowo – Dyspozycyjnego, obowiązki pełnomocników i obserwatorów na wieży obserwacyjnej. W planie na br jest przebudowa kolejnych punktów czerpania wody, utwardzenie dojazdów i ulepszenie nawierzchni leśnych dróg pożarowych. Bardzo ważne jest utrzymanie w gotowości infrastruktury technicznej służącej profilaktyce pożarowej.

Analiza szkodnictwa leśnego ...

Kolejna część spotkania poświęcona była analizie zwalczania szkodnictwa leśnego. Zagadnienia te prezentował Miłosz Manikowski – pełniący obowiązki komendanta Posterunku Straży Leśnej w Nadleśnictwie. Podał statystyki (na tle innych jednostek) najważniejszych zdarzeń w tym zakresie. Ilość ujawnionych w ubr przypadków utrzymuje się na przeciętnym poziomie. Nasi strażnicy odbyli 144 patroli terenowych, dużą część z udziałem funkcjonariuszy Policji i pracowników terenowych Służby Leśnej. Włączyli się również do dwóch ogólnopolskich akcji np Kłusownik i Choinka. W czasie służby patrolowej podjęto szereg interwencji w celu zwalczania różnych patologii, zarejestrowano 97 takich zdarzeń.

Stwierdzono najwięcej przypadków bezprawnego korzystania z lasu, w tym wjazd na drogi leśne nie udostępnione dla ruchu – 90 pojazdów. Za każdym razem przypominamy, że na teren lasu możemy wjeżdżać autem tylko na drogi oznakowane napisem udostępnienia dla ruchu kołowego. Poza tym było 6 kradzieży drewna (ponad 17 m3 o wartości ok. 3 tys. zł), w jednym przypadku zniszczenie mienia (wiata turystyczna). W znakomitej większości interwencje patroli kończyły się pouczeniem (85 osób). Wykroczenia zasługujące na wymierną karę kwitowane były mandatami (5 przypadków). Jak pokazuje statystyka, przypadki naruszenia przepisów najczęściej sankcjonowano pouczeniami, co spotykało się ze zrozumieniem i deklaracją poprawy sprawców.

Walka z zagrożeniami przychodzi leśnikom z Gołąbek o tyle łatwiej, że od lat współpracują i uzyskują wydatną pomoc ze strony służb mundurowych. Jak zawsze możemy liczyć na strażaków z ochotniczych i zawodowych jednostek. Dzięki ich aktywności wiele pożarów zgasło w zarodku, inne zlikwidowano w wyniku zaangażowania specjalistycznych zastępów nie dopuszczając do większych szkód. Przedstawiciele poszczególnych komend powiatowych pozytywnie wyrazili się o współpracy z leśnikami, ocenili ich zaangażowanie oraz przygotowanie do sezonu. Podziękowali również za wsparcie na rzecz poszczególnych jednostek, czy pomoc w akcjach, które organizowali. W warunkach leśnych nie do przecenienia jest współdziałanie służb ratowniczych. W podobnym tonie wypowiadali się przedstawiciele Policji, którzy cenią sobie współpracę ze Strażą Leśną. Wspólne patrole pozwalają na wymianę informacji, edukację zagadnień branżowych, uzupełnianie wiedzy i praktyki. Policjanci podkreślali, że leśnicy mają dobre rozpoznanie terenu, oni sami zaś dysponują uprawnieniami pozwalającymi skutecznie walczyć ze szkodnictwem. Ani leśny, ani policyjny mundur nie powinien wzbudzać strachu, lecz szacunek do ludzi, którzy chronią wspólne mienie. Dalsza współpraca przyniesie korzyści wszystkim zainteresowanym. Goście akcentowali profesjonalny poziom interwencji podczas wspólnych patroli, przygotowanie leśnych strażników do zwalczania patologii. Policja może być spokojna o te obszary, dzięki aktywności partnerów szkodnictwo leśne utrzymuje się na marginesie patologii.

Wyniki Straży Leśnej w dużej mierze osiągnięto poprzez kontynuację współpracy z Policją i pozostałymi pracownikami Służby Leśnej. Podejmowanie działań prewencyjnych o różnych porach dnia i nocy jest nie tylko miarą ich aktywności, ale i profesjonalnego przygotowania. Kontrole wywozu drewna z lasu, wyrobu kosztem nabywcy, pogadanki z napotkanymi osobami nt. legalnego i bezpiecznego korzystania z jego dobrodziejstw, to tylko część wspólnej pracy. Nie chodzi nam o mnożenie restrykcji, ale o zrozumienie konieczności ochrony wspólnego dobra. Efektem spotkania z pewnością będzie jeszcze lepsza współpraca naszych służb w celu wyeliminowania zagrożeń. Konsultacje oraz wymiana doświadczeń w tym zakresie powinny przynieść coraz lepsze wyniki.

Gościnność leśników obejmowała również poczęstunek dla gości, przy kawie można było wymienić dodatkowo poglądy, przekazać interesujące informacje. Na zakończenie tej części narady Nadleśniczy Marek Malak podziękował wszystkim za udział, przedstawicielom służb mundurowych za pomoc i współpracę. Utrzymywanie szkodnictwa leśnego na stosunkowo niskim poziomie do wspólny dorobek leśników, policjantów i strażaków. Sukcesem jest spora wykrywalność przypadków, która kształtuje się na poziomie ok. 67%. W podziękowaniu za pomoc Nadleśniczy wręczył zaproszonym gościom materiały edukacyjne.

Spotkanie z ciekawym człowiekiem …

W przerwie narady zaproszono zebranych na pogadankę interesującego człowieka. Przy współpracy zakładowego koła Polskiego Towarzystwa Leśnego odbyło się spotkanie z Redaktorem Stanisławem Kaszyńskim, publicystą, prozaikiem, autorem licznych publikacji i książek, przyjacielem leśników. Pan Stanisław jest absolwentem Uniwersytetu Jagiellońskiego, członkiem Związku literatów Polskich, Honorowym Obywatelem Mogilna. Debiutował w Gazecie Pomorskiej w 1958 roku, kierował sprawami kultury w Mogilnie, od lat związany jest ze środowiskiem krakowskim. Redaktor Kaszyński ma za sobą nie tylko bogaty dorobek literacki, duszę podróżnika, kulturoznawcy. Przedstawił nam wrażenia z wypraw w gronie dziennikarzy towarzyszących Prezydentowi RP w jego zagranicznych wizytach. Na pokładzie samolotu TU-154M przeleciał ponad 60 tys. km, odwiedzając poza Europą, m.in. Brazylię, Peru, Chile, Kolumbię, Arabię Saudyjską, Kuwejt, Katar i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Pan Stanisław zaprezentował najbardziej atrakcyjne miejsca, wydarzenia i spotkania z ciekawymi ludźmi. Wśród nich był Jan Paweł II, mogliśmy również usłyszeć wiele informacji o prezydenckim samolocie. Wszystko ilustrowane fotografiami egzotycznych krajobrazów …

Narada odnowieniowo - zalesieniowa …

Ostatnia część narady miała charakter gospodarczy, była poświęcona głównie kampanii sadzenia lasuj. Poprowadzili ją wspólnie Nadleśniczy Marek Malak i Zastępca Nadleśniczego Walenty Szymczak. Nie była to rutynowa koordynacja wiosennych prac, jak to zazwyczaj ma miejsce o tej porze roku. Mamy do czynienia ze skutkami wielkopowierzchniowych zniszczeń po nawałnicy z 11 sierpnia 2017 roku. Dzięki intensywnej akcji usuwania złomów i wywrotów, porządkowania uszkodzonych powierzchni, przygotowano do sadzenia ponad 100 ha młodego lasu. Na mniejszą skalę planowane są podobne działania również jesienią br., do tego czasu przygotowanych zostanie ok. 20 ha. Pozycje są wymagające pod względem zróżnicowania siedlisk leśnych, dla których dostosowano skład gatunkowy.

Planowanie struktury nasadzeń wymaga znajomości ekologii leśnych ekosystemów oraz zaplanowania celów hodowlanych dla poszczególnych drzewostanów. Inżynierska robota dla fachowca z dyplomem przyrodnika. Głos w dyskusji zabierali zarówno leśnicy z terenu, jak i specjaliści biura Nadleśnictwa. Aktywny był m.in. p. Grzegorz Plewa, który przygotował rozdzielniki na materiał sadzeniowy dla leśnictw. Na szkółce leśnej trwają przygotowania, po odtajania gleby rozpoczną się intensywne prace polowe, za niedługo sadzonki trafią na wyznaczone pozycje. Gleba została przygotowana wyprzedzająco jesienią ubr, wiosenny dostatek wilgoci oznacza najlepsze warunki startu dla młodych sadzonek. W dyskusji udział wzięli leśniczowie, którzy precyzowali swe oczekiwania oraz dotychczasowe doświadczenia w tym zakresie. Ważne jest, aby drzewka poszczególnych gatunków posadzone zostały na odpowiednim siedlisku, w zaplanowanym sąsiedztwie i zmieszaniu. Koniecznie zielonym do góry …

Po zielonej stronie mocy …

Leśnicy dbają o różnorodność biologiczną przyszłego lasu. Podglądając przyrodę starają się zróżnicować jego strukturę i dostosować siedliskowe wymagania. Pod okiem Zastępcy Nadleśniczego dokonano bilansu potrzeb w zakresie materiału sadzeniowego i uzgodniono harmonogram prac w poszczególnych leśnictwach. Szefowie położyli nacisk na jakość robót i skuteczny nadzór ze strony personelu terenowego. Zadanie tym bardziej wymagające, bo dotyczy odnowienia powierzchni poklęskowych. Ambicją tutejszych leśników jest przywrócić las zniszczony po nawałnicy z sierpnia 2017 roku. Powierzchnia nowych upraw jest dowodem trwałości utrzymania lasu i ciągłości wykorzystania jego funkcji.

Temat na czasie, gdyż każda zieleń jest na wagę złota. Doceniamy to zwłaszcza podczas sezonu grzewczego, kiedy dusi dym, wyziewy kominowe, szkodliwe emisje z domowych kotłowni. Leśnicy od lat apelują o przyjazne traktowanie drzew i krzewów, sadzenie ich na dowód osobistego wkładu w ochronę środowiska. O zgodność naszych intencji wobec przyrody z tym, co dzieje się w obejściu, za które odpowiadamy osobiście. Jeśli chodzi o Lasy Państwowe, gołym okiem widać, że drzewostanów w kraju przybywa, leśnicy sadzą więcej, niż wycinają. Przy fachowej ingerencji leśników przyroda zadba o zabliźnienie ran zadanych przez samą naturę. Jeszcze rok, dwa i skutki klęski zostaną usunięte.

JP